Drukuj

Jesteśmy małżeństwem od 8 lat. 3 listopada 2011 roku urodził się nasz synek – Teofil. Pamiętam radość kiedy, po dwóch latach starań, począł się nasz syn.

teofilO NaProTECHNOLOGY powiedziała mi siostra męża. Miałam szczęście – od razu trafiłam do dobrego lekarza i instruktorki Modelu Creighton. Przez 2 lata starań, badań, obserwacji przechodziłam przez różne momenty – od nadziei, po jej totalny brak i zniechęcenie. Przed jedną z wizyt u instruktorki pomyślałam sobie, że to nie ma sensu – te ciągłe obserwacje, badania, monitoring cyklu… Z takim nastawieniem weszłam do księgarni. Mój wzrok padł na małą książeczkę ze zbiorem słów Jana Pawła II. Otworzyłam ją i przeczytałam: „Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei”. Tych dwóch zdań trzymałam się przez kolejny rok leczenia.

Z badań wynikało, że mam za niski poziom progesteronu. Od momentu postawienia diagnozy leczyłam się około 6 miesięcy. NaProTECHNOLOGY wyleczyła mnie nie tylko z niepłodności, ale także z nawracających zapaleń pochwy i dróg moczowych. Nadal prowadzę obserwacje według Modelu Creighton.

Dlaczego Model Creighton i NaProTECHNOLOGY? Bo wspiera nie tylko naszą płodność, ale również zdrowie i więź małżeńską.

 

Anna i Antoni, grudzień 2012 r.